Powolutku, pomalutku wracam do biegania po 8 miesiącach przerwy spowodowanej kolanami w rozsypce. Niestety, kolana się magicznie nie naprawiły mimo dobrego odżywiania, suplementacji, fizykoterapii i ogólnego ich oszczędzania (mam tu na myśli chodzenie w płaskim obuwiu i zmiana aktywności na te mniej obciążające kolana, jak np. ćwiczenia na orbitreku), ale ja bez biegania żyć nie mogę. Zwrócić tu należy uwagę na to, że...
Sałatkę odkryłam w firmowym bufecie. Co prawda w oryginale są jeszcze grzanki z chleba, ale ja zawsze zamawiam bez i taką też przyrządzam w domu. Jest naprawdę wyśmienita - dla mnie to dowód na to, że najprostsze rozwiązania są najlepsze. Czego potrzebujemy? - jajka (ile kto lubi, zwykle 1-2 na głowę wystarczy), - miękki ser, może być Camembert lub Brie, - boczek (najlepiej...
Nie rozumiem wegetarian. A właściwie to... to ich szanuję. Bo w imię jakichś ideałów rezygnują z tak ważnego pokarmu jakim jest mięso. Ja nie jestem w stanie z mięsa zrezygnować, a przede wszystkim - nie chcę. Uważam, że świat tak już jest skonstruowany, że gatunki nadrzędne zjadają podrzędne. Inna kwestia jest taka, że o ile uwielbiam warzywa, to warzywne zastępniki mięsnych odpowiedników w...